Mezoterapia mikroigłowa przede wszystkim regeneruje, spłyca i ujędrnia. Jak wiadomo, z czasem nasze ciało traci kształt, a skóra zaczyna być wiotka. Starość nie radość, młodość nie wieczność. Grawitacja i kolagen rządzą się swoimi prawami.
Sprawdź: Mezoterapia igłowa Dąbrowa Górnicza
Mezoterapia mikroigłowa pozwala wrócić do wyglądu sprzed lat, nadać skórze nawilżenia i blasku, którego teraz najbardziej brakuje w okresie zimowym, gdy się chowamy pod szalami i grubymi warstwami kremu nawilżającego. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest nawilżenie od środka. Można też powiedzieć, że jest to zabieg prewencyjny, spowalniający powstawanie oznak starzenia się skóry. Żaden krem przeciwzmarszczkowy nie mógłby dorównać temu efektowi i działaniu. Skutki są przede wszystkim długotrwałe i w przeciwieństwie do produktów “na skórę” nie koliduje z innymi składnikami np. ból, jakim jest wybór pomiędzy niacynamidem a kwasem hialuronowym podczas wieczornej skincare. Inną zaletą jest to, że jest zbyt rzadki, aby wypełniać, więc nie będziecie po mezoterapii mikroigłowej wyglądać karykaturalnie. Można też wstrzyknąć w usta, co będzie prawdziwym Life Saverem w okresie “suchych i spierzchniętych ust” które są jak plaga co zimowa. Właściwe nawilżenie skóry pozwala nadać jej ubarwienia i jednolitości za razem. Pozbycie się przebarwień, suchych skórek to jedno. Główną zaletą jest rezygnacja z ciężkiego podkładu i pudru zimą (który sam w sobie pogarsza sprawę wysuszając skórę). Cera wygląda rewelacyjnie i śmiało można się przyzwyczaić, do rezygnacji z makijażu w tym okresie. Inną zaletą jest to, że nie tylko na twarzy można jej używać, ale dokładnie tam gdzie jest problem np. pośladki, brzuch. W szczególności teraz zimą warto spróbować po raz pierwszy, żeby na lato dokładnie się zapoznać z działaniem i zaplanować sobie zakup najróżniejszych krojów bikini.
